osuszanie
W miniony weekend wybrałem się z grupą koleżanek i kolegów na weekendowy wypad do Gostycyna (Bory Tucholskie).
Nie zabrakło niczego: były śpiewy przy ognisku, wypady do lasu, brak łączności (zarówno cyfrowej jak i mentalnej) ze światem, wędkowanie, pływanie w jeziorze.
Tego ostatniego, ku mojemu zmartwieniu, zasmakował mój Samsung S800. Przeleżał na głębokości metra kilka minut. Po wyciągnięciu z wody natychmiast wyciągnąłem z niego baterie, kartę SD, wylałem wodę (całkiem sporo). Szczerze mówiąc – pogodziłem się z koniecznością zakupu nowego pstrykadła (byłby to z pewnością Cyber-shot). Nieszczęsny S800 przeleżał z otwartą klapką do dzisiejszego wieczora, kiedy to postanowiłem włożyć baterie i.. IT WORKS !! :) Kilkadziesiąt godzin pozwoliło na wysuszenie sprzętu. Ominął mnie wydatek ładnych kilkuset pln, jest więc z czego się cieszyć.
Zawsze wiedziałem, że mój ulubiony laps za biurkowy nie jest przystosowany do „łona”…
natury oczywiście…:P
Tak na marginesie, to podobno byłeś z kumplami na rybach…:P
Co do Samsunga, to myślę, że warto by było go przetestować jak na niego wpłynie woda z Morza Czerwonego…
Mam wolne miejsca na grudzień!!!!!!
wolne miejsca na grudzień, powiadasz ? ile dni miałbym zarezerwować ? :)
co do wypadu: tak, oficjalne było tylko łwienie ryb :>
Wiernosc ………………. heh to slowo jest chyba Tobie obce i juz na zawsze takim zostanie .. nie ma jka to mlode dupcie , dajace komu popadnie no nie ?? Jeeeeeeeeee to jest zycie …. tu panna, tam panna Mh Mh CUDO !!!!!!!!!! po prostu pozazdroscic :)))))))))) TYLKO CZEGO ?????
Uwazaj zeby zle sie nie skonczylo takie skakanie, na jakiej wpadce czy cos …. czego Bron Boze ci nie zycze
Milego dnia :)
@Anius
ok, będę miał na uwadze Twoje sugestie :)
co do znaczenia słowa wierność – słowo to nie jest mi obce, powinnaś raczej zapytać jakie ma ono dla mnie znaczenie.
Jakie ma dla ciebie znaczenie ???? :))
Wierność to coś prywatnego, coś czym nie dzielimy się z całym światem. Dlatego też nie chcę się objaśniać publicznie mojej definicji tego słowa.
Heh … No i wszystko jasne :))
Nie macie się czym zajmować???
A ty nie pytaj mnie o dni, tylko ile to kosztuje…
Pozdrawiam i życzę udanego wypoczynku tym co mają weekend…
to nie ja zacząłem :)
zatem ile sobie Don Santanello von Impressa życzy ?
A mnie też zamoczył się telefon (Samsung Z300), nad jeziorem na kajakach. Po kilkunastu godzinach podłączyłem baterię i jedyne co nie działało, to zewnętrzny aparat.
Po miesiącu okazało się, że działa ten od strony rozmówcy a dzisiaj, że po kilkukrotnym włączeniu i wyłączeniu działa też ten zewnętrzny :)
@Piotr Budny
ach.. ta dzisiejsza elektronika :D