Proxmox, LVM i ext4 w jednym stali Debianie
Krótka ku pamięci historia:
Był sobie Proxmox, co napędzał Debiany.
Był LVM, co przestrzeni zapewniał zmiany.
Jak ich pogodzić by w zgodzie żyli?
Oto krótki opis, więc słuchajcie mili…
W Proxmox zwiększamy wielkość pliku (wybrałem ze względu na przenośność format RAW) na którym jest VPS. W samym VPS natomiast:
- Za pomocą cfdisk suwamy partycję /home i rozszerzoną.
- Tworzymy ten sam układ, ale już w nowym rozmiarze. Reboot (albo inny partprobe/parted).
pvresize --verbose /dev/vda
(i już mamy do dyspozycji przydzieloną przestrzeń).resize2fs -p /dev/v7-vg/home
(bo akurat o rozszerzenie /home do maksimum chodziło).resize2fs -p /dev/v7-vg/home
(powiększamy system plików).
voila!
Jeśli zaistnieje problem z odczytaniem poprawnego rozmiaru nowo przyznanej przestrzeni, problemem może być uszkodzony wpis GPT. Wówczas:
gdisk /dev/vda
p (print the partition table)
v (verify disk)
w (write table to disk and exit)
w ostatnim kroku (w) zostanie zadane pytanie:
Warning! Secondary header is placed too early on the disk! Do you want to correct this problem? (Y/N): Y
Do you want to proceed? (Y/N): Y
a potem już sprawdzamy przez
pvdisplay
jakie fizyczne woluminy mamy i:pvresize /dev/vda3
lvextend -l +100%FREE /dev/ubuntu-vg/ubuntu-lv
resize2fs /dev/ubuntu-vg/ubuntu-lv
(bo akurat tam mamy ext4)