move services
Właśnie kończymy rozpakowywać ciuchy, sterta worków z ubraniami stoi jeszcze pod drzwiami balkonu. Przeprowadzka zajęła czterem osobom 3 i pół godziny (właściciele mieszkania pomogli). Szybkie zakupy, kolacja, obowiązkowe podłączenie do Internetu, powolne układanie gratów na półkach i w szafach – skończymy zapewne jutro.
Pierwsze wrażenia:
– widok z 10 piętra robi wrażenie
– 100 metrów do Tesco (czynne 24h)
– 50 metrów do węzła tramwajowego
– 200 metrów do dworca PKS
– łącze 2 Mbps (niestety, zamiast poprzednich 8 Mbps)
– plastikowe okna, balkon
– głośna muzyka o 1 w nocy
– rano trzeba będzie wstać przed 7, żeby zdążyć na 8 do biura
Nowe mieszkanko jest bardzo przytulne. Nie ma co prawda kabiny prysznicowej do której BARDZo się przyzwyczaiłem, ale perspektywa wylegiwania się w wannie pełnej ciepłej wody i piany nie jest zła ;-)
Zobaczymy jak będzie.
Musimy najpierw uporać się z odetkaniem wanny :D
Wojtosz damy rade !!
Pozdro ^_^
A jaka miejscowość? Bydzia?
@Piotr Budny
Bydzia :) na razie się stąd nie ruszam.