Szukając śladów sprzed lat znalazłem ten jedyny niechciany. Stanął przedemną i nałożył na mnie swój ciężar. Myśli ponure przypłynęły w oka mgnieniu po morzu wspomnień zburzonych – niczym statki widmo uderzające w port sztormową nocą. Wspomnienia są owocem dojżewającym z biegiem lat. Ten owoc jednak gnije sam w sobie, a ja teraz mam go przed …
wersy moje
wersy moje polepione, może dla Ciebie, a może dla siebie samych. z uporem składane w całość – czasem jako szkaradną, czasem jakby przez mgłę, przypominającą motyla o skrzydłach przypruszonych popiołem.
deszczowy wieczór
..czarno tak i głucho. Pan Ślimak podszedł do okna, gasnące światła latarni ponuro rzucały promienie na tonące w struchach deszczu ulice. Wzdrygnął się i poprawił koc zarzucony na ramiona. Podszedł do biurka i podkręcił nieco lampę naftową. Śwatło żywym blaskiem zaczęło skakać po meblach i ścianach – wesołe, jak dzieci śmiejące się podczas zabawy w …
sms zawieruszony
(oryginał) mam gdzieś Waszą kłótnię! I wiesz co ? Każdy, któremu by zależało czekałby na swoją kobietę na peronie by w najmniej oczekiwanym momencie pocałunkiem usunąć jej ziemię spod nóg..
Cisza
Cisza – pozwala wyobrazić sobie szum własnej krwi w żyłach.. z daleka patrzy jak ta krew spływa ze stołu na brudną podłogę. Patrzy na to wszystko i trwa tak nie wzruszona. Spłoszona oczekiwanym odgłosem upadającego ostrza, które uwolniło się ze świadomej swego czynu dłoni, kryje się na chwilę i zaraz potem powraca z twarzą kamienną. …